Czas skończyć ze złą opinią, że w Zakopanem nie można dobrze zjeść.

Nie ryzykując w nieznanych miejscach i odwiedzając tylko sprawdzone i polecone restauracje, można wyśmienicie zaskoczyć swoje podniebienie.

Od kilku lat jeździmy zawsze na przełomie października i listopada, co oznaczać może tylko jedno. RYDZE!!!

Góralska Tradycja to miejsce, którego sercem jest regionalny produkt najlepszego gatunku. Po długim spacerze w górach jedliśmy:

– oscypka z zaprzyjaźnionej bacówki z boczkiem i żurawiną z sosem malinowym i lodami miętowymi,

– zupę bryndzową z pierogiem nadzianym ziemniakami i skwarkami

– tatar wołowy siekany z rydzem

– rydze z Podhala z patelni z czosnkiem i pietruszką

– suflet czekoladowy

Do tego piękny, zakopiański wystrój i miła obsługa!

Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy to Bubuja, gdzie króluje kuchnia lokalna w autorskim wydaniu. Tu polecam:

– tatar z polędwicy wołowej / rydze

– śledzik / jabłko / śmietana / majonez / olej rzepakowy

– rozgrzewający rosół orientalny z imbirem i krewetkami

– policzki wołowe / szpecle / Appenzeller / śmietana / ogórek kiszony

– burger / wołowina / krewetki / awokado / cheddar

– stek z antrykotu / sos gorgonzola / smażona cykoria / domowe frytki

– domowe lody (malinowe, miodowe (cud miód po prostu!!!), kasztanowe, chałwowe)

Do tego wyśmienita lemoniada firmowa (malinowa i cytrynowa) oraz jałowiec.

Dobre rydze z patelni podają też w Karczmie Bacówka na Krupówkach.

Gdzie spać?

– Najlepiej wynająć apartament w Kościeliskiej Kościeliskiej. Blisko wejścia do Paku, często kursuje autobus do centrum, z dala od hałasu miasta.

Co robić w wolnym czasie?

Oczywiście wycieczki w góry, ale można tez odwiedzić rewelacyjne Muzeum Hasiora, wybrać się na sztukę do Teatru Witkacego, zwiedzić wspaniałe Muzeum Witkiewicza, Muzeum Tatrzańskie, Muzeum Kornela Makuszyńskiego, Miejską Galerię Sztuki, Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzyku, stary Kościół w Kościelisku…. . Przecież Zakopane to nie tylko Tatry.

Kolejny wyjazd dopiero za rok, a nam już chce się wracać.